Bo znaki drogowe są po to, aby ich przestrzegać
Przepisy drogowe mają swoje odzwierciedlenie w postaci znaków, które widzimy przy jezdniach. Ograniczają one prędkość, nakazują jazdę w danym kierunku, czy też każą się zatrzymać. Niestety niezastosowanie się do nich wciąż jest przyczyną wielu zdarzeń drogowych. Część z nich może mieć fatalne skutki.
Wczoraj po godzinie 21:30 policjanci z zawierciańskiej drogówki zostali skierowani do zdarzenia drogowego. Jak wynikało ze zgłoszenia na skrzyżowaniu ulic Filaretów i Przyjaźni w Zawierciu doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Mundurowi ustalili, że kierujący oplem 43-latek jechał w kierunku Pomrożyc drogą z pierwszeństwem przejazdu. Kiedy był w rejonie skrzyżowania doszło do zderzenia z mercedesem, który wyjechał z drogi podporządkowanej.
Zarówno kierujący oplem, jak i 26-letni kierowca mercedesa byli trzeźwi. Na miejscu pracowali policjanci, którzy wykonali szkic, oględziny miejsca zdarzenia i pojazdów oraz dokumentację fotograficzną. Kierujący oplem trafił do szpitala. Kierujący i pasażer mercedesa nie odnieśli obrażeń.
Zgodnie z kodeksem karnym za spowodowanie wypadku komunikacyjnego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Zawierciańscy policjanci apelują!
-
Bądźmy ostrożni i uważni na drodze, szczególnie w rejonie skrzyżowań.
-
W tych miejscach ustawione są znaki, które nakazują nam ustąpienie pierwszeństwa innym pojazdom, a nawet całkowite zatrzymanie pojazdu przed włączeniem się do ruchu na drugiej drodze.
-
Zawsze upewnijmy się, że bezpiecznie możemy pokonać skrzyżowanie.