Uwięziony w roztrzaskanej kabinie
O wielkim szczęściu może mówić kierowca ciężarowego volvo, który na skutek niedostosowania prędkości, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna został uwięziony w doszczętnie zniszczonej kabinie. Z pojazdu uwolnili go dopiero strażacy. Kierowca doznał tylko drobnego urazu dłoni.
O wielkim szczęściu może mówić kierowca ciężarowego volvo, który na skutek niedostosowania prędkości, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna został uwięziony w doszczętnie zniszczonej kabinie. Z pojazdu uwolnili go dopiero strażacy. Kierowca doznał tylko drobnego urazu dłoni.
Do zdarzenia doszło dzisiaj kilka minut po północy na wzniesieniu drogi krajowej nr 78, w pobliżu miejscowości Żerkowice. 43-letni kierowca ciężarówki jadący w kierunku Zawiercia nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Kierowany przez niego pojazd zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Nieprawdopodobne, żeby w tak roztrzaskanej kabinie mógł ktokolwiek przeżyć. Uwięziony w niej mieszkaniec Radomia doznał jednak tylko drobnego urazu ręki. Za spowodowanie kolizji, kierowca został ukarany mandatem karnym, funkcjonariusze sprawdzili również jego stan trzeźwości (był trzeźwy) i zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Miejsce, w którym doszło do tego zdarzenia nazywane jest potocznie „Górą Żerkowską”. W czasie, gdy zmieniają się warunki atmosferyczne, dochodzi tam do wielu zdarzeń drogowych. Często uczestniczą w nich samochody ciężarowe. Apelujemy do wszystkich kierowców, aby w tym miejscu zachowali szczególną ostrożność i dostosowali prędkość. Aktualnie można tam już spodziewać się śliskiej – oblodzonej nawierzchni.