Wiadomości

Ośmiu nietrzeźwych kierowców zatrzymanych

Data publikacji 24.05.2021

Tylko w ciągu trzech dni zawierciańscy mundurowi zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierowców. Rekordzista miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Inny motorowerzysta oprócz jazdy na „podwójnym gazie” posiadał także zakaz prowadzenia pojazdów. Wśród zatrzymanych byli również rowerzyści. Nie ma przyzwolenia na jazdę po alkoholu, a zagrożenie w ruchu drogowym może spowodować zarówno nietrzeźwy kierujący samochodem, jak i ten, który jedzie rowerem.

Od piątku do niedzieli na drogach powiatu zawierciańskiego policjanci zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierujących. Pięciu z nich prowadziło pojazdy mechaniczne, trzech pozostałych to rowerzyści. Rekordzista, 58-letni kierujący motorowerem, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 1,5 promila alkoholu wydmuchał kolejny motorowerzysta. 26-latek miał zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, a motorower, którym jechał, nie posiadał ubezpieczenia OC i aktualnych badań technicznych. Wśród rowerzystów niechlubny wynik przypadł 52-latkowi, który miał ponad 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście nie doszło do żadnego tragicznego zdarzenia. Nie tylko pijany kierowca samochodu, motocykla, czy motoroweru stwarza ogromne zagrożenie. Również nietrzeźwy rowerzysta może doprowadzić do tragicznej sytuacji na drodze. Każdy z zatrzymanych kierowców odpowie za popełnione przestępstwo lub wykroczenie.

Przypominamy!

  • Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem określonym w art. 178a §1 Kodeksu karnego, za które przewidziana jest kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Kierowca musi liczyć się też z wysoką grzywną, zakazem prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz obligatoryjną karą finansową w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.

  • Za kolejne prowadzenie pojazdu po pijanemu, sąd orzeka nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 10 tys. złotych. Poza karą wymierzaną przez Sąd sprawcy nie mogą liczyć także na wypłatę odszkodowania przez ubezpieczyciela. Niejednokrotnie z własnej kieszeni, pokrywają spowodowane przez siebie szkody.

 

Powrót na górę strony